Jaki powinien być strumień moczu i co nam mówi o mięśniach dna miednicy?

Zastanawiałaś/eś się kiedyś nad tym jaki powinien być strumień moczu?

Strumień moczu, podobnie jak chociażby jego kolor, może nam dać sporo informacji dotyczących funkcjonowania naszych mięśni dna miednicy. Na jego podstawie z dużym prawdopodobieństwem możemy wykryć pewne 'nieprawidłowości’ w codziennych nawykach toaletowych, które wykonywane kilka razy dziennie, mogą mieć przełożenie na nasze zdrowie intymne.

Na potrzeby tego wpisu stworzyłam podział na 3 najczęściej spotykane strumienie moczu.

Oto i one:

Strumień moczu silny, szybki, intensywny

W naszych czasach robimy wszystko szybko, często grafik w pracy lub opieka nad dzieckiem w domu są tak intensywne, że nie pozwalają nawet na zrobienie łyka wody, a co dopiero na toaletę. Z tego powodu, jak tylko uda się do niej wyrwać, to chcemy w niej spędzić jak najmniej czasu. A co najłatwiej nam zrobić, żeby było szybko?

Najczęstszą odruchową czynnością jest parcie, czyli użycie mięśni brzucha (tzw tłoczni brzusznej), żeby przyspieszyć oddawanie moczu i zwiększyć jego strumień. Niektóre osoby robią tak nawykowo, nie tylko w sytuacjach, kiedy nie mają czasu na toaletę. Najczęściej wynika to z przyzwyczajenia lub niewiedzy, że taki sposób oddawania moczu nie jest sprzyjający dla naszych mięśni dna miednicy.

Niektóre osoby dodatkowo naciskają również na podbrzusze lub sikają w pozycji 'na skoczka’, czyli nie siadając na toaletę. To wszystko powoduje zwiększenie strumienia moczu, wywołując tym samym wzrost ciśnienia w jamie brzusznej, które 'spycha’ mięśnie dna miednicy w dół i wyciska z pęcherza ostatnie krople moczu. Zaburza to naturalny sposób oddawania moczu, a także wpływa negatywnie na mięśnie dna miednicy, obniżając je.

Pamiętaj!

Oddawanie moczu jest procesem fizjologicznym, którego nie musimy wspomagać poprzez napinanie mięśni brzucha i całego ciała lub naciskając na pęcherz!

Strumień moczu swobodny, bez użycia siły

Po przyjęciu odpowiedniej, rozluźnionej pozycji na toalecie, mocz wypływa samoistnie, swobodnym strumieniem. Jest to najbardziej prawidłowy sposób na oddanie moczu. Cały ten proces sterowany jest przez nasz układ nerwowy, więc warto mu zaufać i nie wprowadzać własnych zmian w postaci opisanej w pierwszym i trzecim przykładzie.

Czasami mimo przyjęcia odpowiedniej pozycji może się nam zdawać, że strumień moczu wolny lub zbyt szybki. Może to być np. sytuacja, w której pęcherz był bardzo mocno wypełniony i długo nie było okazji, żeby go opróżnić. Jeśli czas nam się dłuży, możemy wesprzeć się oddechem przeponowym, rozluźniającym całe ciało.

Strumień moczu powolny, przerywany lub trudny w zapoczątkowaniu

Częstą przyczyną spowolnionego strumienia moczu może być wyjściowo wzmożone napięcie mięśni dna miednicy oraz całego ciała, wstrzymywanie oddechu, zaciskanie zębów, czy też pozycja toaletowa niepozwalająca na pełne rozluźnienie mięśni dna miednicy, ograniczając tym samym wypływ moczu.

Strumień przerywany może być z kolei związany z trudnością w rozluźnieniu ciała, pośpiechem, zdenerwowaniem, czy też krępacją związaną z przebywaniem w toalecie publicznej i byciem słyszanym. Ten ostatni aspekt może wpływać również na trudność w zapoczątkowaniu mikcji.

Szczególnym przypadkiem, w którym mikcja ma prawo rozpocząć się z opóźnieniem, to czas po stosunku, kiedy mięśnie dna miednicy mogą być jeszcze napięte po odczuwanym wcześniej orgazmie.

Strumień moczu zbaczający w jedną stronę

Już poza podziałem na 3 rodzaje strumienia moczu, wspomnę o jeszcze jednym aspekcie, który można zaobserwować u niektórych kobiet, które podczas porodu miały epiziotomię, czyli nacięcie krocza.

Niektóre kobiety obserwują u siebie zbaczanie strumienia moczu w którąś ze stron. Może to być związane z blizną po nacięciu krocza, która nie była wcześniej mobilizowana (rozluźniana manualnie) i wpływa na ułożenie tkanek w obrębie krocza. Nie są to częste przypadki, ale warto o tym wspomnieć. Jeśli zauważasz ten problem u siebie, a dodatkowo niepokoją Cię objawy związane z oddawaniem moczu – skonsultuj się z fizjoterapeutką uroginekologiczną.

Mam nadzieję, że ten wpis zachęci Cię do obserwacji własnego ciała w codziennym procesie oddawania moczu. A w razie potrzeby skłoni do wprowadzenia w nim zmian. Jeśli czujesz, że przydałoby Ci się wsparcie w tym zakresie – skorzystaj z porady u fizjoterapeutki uroginekologicznej!