Dlaczego ćwiczenie mięśni dna miednicy poprzez zatrzymywanie strumienia moczu to MIT?

W gabinecie fizjoterapeutki uroginekologicznej zanim zbadamy mięśnie dna miednicy, musimy dojść do tego, czy obie z pacjentką mamy na myśli ten sam obszar oraz, czy tak samo rozumiemy funkcję, skurcz i rozluźnienie tych mięśni. Dlatego na wizycie zawsze daję przestrzeń na to, aby pacjentka sama miała możliwość opowiedzenia o tym, co wie o tych mięśniach, czy już je ćwiczyła, a jeśli tak, to w jaki sposób.

Przysłuchiwanie się tym rozmowom jest bardzo ciekawe, bo często nasze postrzeganie mięśni dna miednicy bardzo się różni. I właśnie o to chodzi, aby rozwiać wątpliwości i jeśli trzeba, to nieco zmodyfikować swoje poglądy. To, co ‘przewija’ się mnóstwo razy w rozmowie, to ćwiczenie mięśni dna miednicy poprzez zatrzymywanie strumienia moczu na toalecie. Ta ‘złota rada’ ma się dobrze i jest cały czas przekazywana w przychodniach, szpitalach, przez koleżankę, mamę, babcię.

Tak kiedyś uczono w szpitalach nasze mamy i babcie (jeśli w ogóle zdarzyło się, że ktoś na oddziale poporodowym o tym wspomniał). Teraz już wiemy, że ten sposób ćwiczenia mięśni dna miednicy to jeden z wielu przekazywanych sobie zdrowotnych MITÓW.

ćwiczenia dna miednicy poprzez zatrzymywanie strumienia moczu to mit

Rozłóżmy to sobie na czynniki pierwsze

Funkcja mięśni dna miednicy

Funkcją mięśni dna miednicy jest trzymanie moczu, stolca i gazów, podtrzymywanie narządów miednicy mniejszej i jeszcze kilka innych. Chcąc napiąć mięśnie dna miednicy staramy się wykonać ruch polegający na zaciśnięciu i wessaniu okolic cewki, pochwy i odbytu. Więc teoretycznie by się zgadzało…

Ale!

Zatrzymując strumień moczu nasze mięśnie pracują tylko na zasadzie ‘zaciśnięcia’, pomijany jest więc element ‘wessania’ dna miednicy, przez co aktywujemy tylko włókna powierzchowne dna miednicy. Jeśli jeszcze nie wiesz jak są zbudowane mięśnie dna miednicy, zajrzyj tu.

Co tylko wierzchołek góry lodowej, bo dużo ważniejsze są dalsze 2 kwestie.

Infekcje układu moczowego

Kiedy zatrzymujemy strumień moczu na toalecie, to bakterie, które zlokalizowane są przy cewce moczowej mogą łatwiej do niej wniknąć i infekcja gotowa.

Układ nerwowy odpowiadający za pracę pęcherza

Kolejną kwestią jest zmiana fizjologicznego sposobu oddawania moczu, o którym więcej przeczytasz w tym wpisie. Za mechanizm sterowania naszym pęcherzem odpowiada układ nerwowy. Jesteśmy zaprogramowani w taki sposób, by oddawać mocz swobodnie, w sposób ciągły i reagować pójściem do toalety tylko w sytuacjach wypełnionego pęcherza. Jeśli zmieniamy coś samodzielnie w tym mechanizmie, to wpływamy bezpośrednio na układ nerwowy i jego normalne, fizjologiczne działanie. Wysyłamy błędne sygnały do naszego układu nerwowego, rozregulowując go.

Jakie mogą być tego konsekwencje?

Pierwsza rzecz jaka przychodzi na myśl to trudność w oddaniu moczu na toalecie, przerywana mikcja, niepełne opróżnienie pęcherza itp.

W takim razie, jak powinno się ćwiczyć dno miednicy?

Odpowiedź na to pytanie znajdziesz we wpisie ’Mięśnie dna miednicy – czy umiesz je napiąć?’. Zachęcam Cię do przeczytania, gdyż jest to podstawowa wiedza o funkcjonowaniu naszego organizmu.

Teraz wiele z czytających osób mogłoby się złapać za głowę i pomyśleć, że robiło tak wiele razy i już na pewno mają wszystko rozregulowane. Pocieszę Was tutaj, ponieważ jednorazowe, czy też kilkukrotne wykonanie ruchu zaciśnięcia dna miednicy przy sikaniu nie musi od razu powodować wyżej opisanych zmian. Warto wyciągnąć wnioski patrząc wstecz i jeśli trzeba, zmodyfikować swoje dotychczasowe postrzeganie ćwiczeń dna miednicy.

Tego Wam życzę!
Trzymajcie się ciepło w te jesienne dni.

Martyna